Forum dyskusyjne

RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 22:29:28               

Madzia
"Czy ta kontrolowana osoba jest ofiara?
Czy raczej ochotnikiem, bo "sobie na to pozwala"...."

Ciężko to rozgraniczyć, moim zdaniem takie dwa w jednym.

Chyba jest ofiarą własnych marzeń i wyobrażeń .

Oczywistym jest też, że Basiula zatraciła zdolność wyznaczania własnych tzw zdrowych granic niejako na własne życzenie

ale

nie mała w tym zasługa Kameradenpolizei, który powolutku zaciska tę pętlę wokół szyi, początkowo niezauważalnie, później nawet trochę sexy (wow ależ mu musi na mnie zależeć!), ale zawsze pod płaszczykiem ich wspólnego dobra, tak że ofiara/ochotnik nawet nie orientuje się kiedy zaczyna się dusić w tej relacji .

Madzia
"Ja, zdechlabym w takim zwiazku.
Zabralabym mu przyjemnosc i poszlabym w sina dal....."

Ja prawie zdechłam heheh, ale oprzytomniałam, a mojego exika ,mimo iż nie był aż tak kontrolujący jak "tentu", za to bardziej manipulujący, pieszczotliwie nazywałam kapo ;))))

"czasami mi sie wydaje ze ja bylam kiedys ta koltrolerka......."

Noo a ja utożsamiałam się bardziej z ofiarą ,ale to było dawno i nieprawda ;)))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku