Forum dyskusyjne

RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-23, 16:11:05               

Jestem "niezależna" ale tylko towarzysko sobie radzę.
Tak ogólnie to jestem dość zależna or tego co mąż robi dla mnie, a wcześniej rodzice. Mąż jest bardzo dobrym opiekunem moim i kierownikiem w pracy. Pracownicy go cenią. Dla mnie jest bardzo dobry, umie szybko ogarnąć tematy których ja nie rozumiem tj finanse i rzeczy z mieszkaniem. Umie też pomóc mi z komputerem.
Można powiedzieć że się uzupełniamy. Np jeśli jesteśmy w restauracji mąż dostanie nie to danie co zamówił, to będzie w ciszy jadł i nic nie powie, albo zrobi awanturę i będzie wstyd na całą restaurację. Zależy to chyba od jego chumoru?
Ja zwykle wtedy jestem pomocna bo potrafię to miło rozwiązać i nie ma problemu:)
Ale inne rzeczy to mąż ogarnia. Poza tym podoba mi się że nie obgaduje i się nie wtrąca do innych osób, i się mnie nie czepia jak pójdę na pazurki albo na rzęsy. A poprzedni partnerzy mi robili wymówki ile to
Kosztuje ( mimo że w własnych płaciłam zawsze).
Także mąż jest tolerancyjny wobec mnie.

Ale nie ma w sumie własnych znajomych to
Wszędzie ze mną chce chodzić chyba z nudów. Nawet, nie uwierzycie, wczoraj był ze mną w sklepie i aptece. Nie żeby były ciężkie zakupy, tylko tak z nudów.
Ja bym wolała żeby sobie znalazł jakieś zajęcie lub hobby i dał mi trochę wolności. Oraz żeby nie interesował go mój telefon. Nic tam i tak nie ma ciekawego.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku