Forum dyskusyjne

Praca w godzinach nocnych

Autor: l3560   Data: 2025-04-05, 08:48:17               

Witam Wszystkich,

Ma ktoś, może miał taki problem, a może to jest tylko problem w mojej głowie, który trzeba sobie zracjonalizować .

Ogólnie rzecz biorąc pracuje już dość długo poniżej kwalifikacji na produkcji - docelowo miała by to być szeroko rozumiana budżetówka. Na razie od kilku lat była to różnego rodzaju produkcja. Rynek pracy w okolicy wygląda mniej więcej tak, strefa, która powstawała na początku lat 90 i miała być odpowiedzią na likwidację pewnej gałęzi przemysłu jest w ok 75% zdominowana przez byłe ZSSR i północną Afrykę i inne jakby Polska miała bana na EURES (do tych sojuszy zawsze aspirowaliśmy) - ale nie o tym jest ten post.
Z tej produkcji większość jest to tzw. 4 brygadówka (3 zmiany) - można niby najwięcej zarobić ale pracuje się niemal wszystkie soboty niedziele i święta w kółko - czasem bezpośrednio pod firmą, sporo jest firm współpracujących z agencjami pracy (przerabiałem to - ma się uczucie, że non stop jest się w pracy). Z 10% ofert, jest ich relatywnie mało to praca na 2 zmiany, bez zmian nocnych. Bywają też miejsca pracy w firmie - bezpośrednio pod firmą od poniedziałku do piątku tylko 3 zmiany (ranna, popołudniowa, nocki).

Obecnie pracuje na 2 zmiany, ale tempo pracy jest zabójcze tempo - niby do minimalnej wypłaty można sobie dorobić "sporą " premie, ale można też w tym zrobić wiele błędów, które tą premie "zjadają". Większość obsady to byłe ZSSR. Każdego dnia odliczam w excelu ile zostało % jakiegoś założonego celu np. do wakacji.

Nie wiem czy to jakoś nie zracjonalizować sobie aplikować do firmy w której pracuje się z nocnymi zmianami od pon do pn, nawet jeśli będzie tam np. hałas ; nie wymagają na starcie doświadczenia - i odliczać e excelu te nocki. Wiadomo nocki - minimalnie większy zarobek i odkładać to na jakieś przyjemnośći.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku