Reklamy
Gorące wiadomości
Profilerzy rozgryzają psychikę przestępców
"Nazywają nas profilerami, czyli specjalistami w dziedzinie budowania profili psychologicznych przestępców. Jest nas w Polsce niewielu - ja wiem o pięciu, w tym czterech, tak jak ja - z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Pomagamy policji w ściganiu sprawców przestępstw, głównie tych najcięższych, morderstw. Czy jesteśmy skuteczni? Nie wiem, informacji zwrotnych o efektach naszej pracy regularnie nie otrzymujemy. Ale mam nadzieję, że nasza praca jest przydatna, skoro policja się dość często zwraca się do nas o pomoc" - mówił podczas ostatniej kwietniowej warszawskiej kawiarni naukowej jej gość, psycholog sądowy dr Maciej Szaszkiewicz.
Z jakich elementów buduje się charakterystykę psychologiczną sprawcy? Podstawą są akta sprawy oraz szukanie odpowiedzi na zasadnicze pytanie - co przestępcę w niej wyróżnia, jakie cechy? Warsztat pracy profilera opiera się na trzech głównych filarach: danych wiktymologicznych o ofierze (dlaczego padła ofiarą zabójstwa), danych o miejscu zdarzenia (jak się zachowywał morderca, czy zaplanował swój czyn, czy coś go na miejscu zaskoczyło, jakie pozostawił ślady, czy i gdzie znaleziono narzędzie zbrodni) oraz informacji o powiązaniach w czasie (co i jak po sobie następowało i czy może to być tylko i wyłącznie sprawa zbiegów okoliczności).
Pod uwagę bierze się najróżniejsze czynniki - dlaczego na przykład ofiara była ubrana skoro z oględzin śledztwa wynika, że dokonano na niej brutalnego gwałtu (okazuje się m.in. że morderstwo miało podłoże seksualne, a ofiara była gejem; jej rodzina ze wstydu przed opinią publiczną przebierała zwłoki przed nadejściem policji, chcąc ten fakt ukryć).
"Z mojego doświadczenia zawodowego wiem, jak wiele można nieraz powiedzieć o charakterologicznych cechach mordercy na podstawie tego, jaki nieład pozostawił na miejscu zbrodni, chaos wskazuje na silny udział emocji, porządek bywa, choć nie musi może stać się wskazówką, że być może doszło do zacierania śladów i że sam mord był zaplanowany wcześniej. Zdarza się też, że ofiara morderstwa jest z wyraźną starannością wygodnie ułożona na kanapie, z poduszką pod głową itp., co wskazuje niekiedy na próbę swego rodzaju zadośćuczynienia, jakie chciał jej złożyć morderca za to co zrobił..."
Bardzo ważne jest określenie motywacji zbrodni. Zwykle wyróżnia się jej cztery rodzaje: emocjonalną (dotyczy trzech czwartych przestępstw, na przykład popełnionych z powodu zemsty lub zazdrości), ekonomiczną (rabunek dla zysku), seksualną (gwałt) oraz urojeniową (najrzadziej spotykaną, wyrażająca się w statystyce ułamkiem procenta w przeliczeniu na jednego mieszkańca).
"Nie zapominamy także" - kontynuował kawiarniany gość - "o zwróceniu uwagi na ewentualną przeszłość przestępczą sprawcy (czy ma wprawę w działaniu), jego wiek, wykształcenie, zasobność, stan cywilny, zawód, wygląd zewnętrzny, doświadczenie zawodowe, skłonności przestępcze. Niektóre rzeczy wiadomo niejako z góry, na przykład to, że jeśli ktoś zabiera złoto, pieniądze czy biżuterię jest raczej pospolitym złodziejem. Kradzież natomiast elektroniki lub urządzeń rtv wskazuje bardziej na małolata, tak jak przywłaszczenie zupek w proszku na kogoś biednego i głodnego."
Opublikowano: 2009-05-09
Źródło: Onet.pl
Zobacz więcej wiadomości
Napisz swój komentarz
Zobacz komentarze Czytelników
Profilerzy rozgryzają psychikę przestępców
Autor: ambasadorzycia Data: 2009-05-13, 23:52:23 OdpowiedzKilku takich "specjalistów"??Ciekawe jaki powód...nie oszukujmy sie...praca nie należy do wybitnie trudnych...pewnie jak zwykle chodzi o kase-monopol musi być...... Czytaj dalej
- RE: Profilerzy rozgryzają psychikę przestępców - roseee, 2009-05-14, 10:00:45