Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy stres może generować azs? (4)
- Chcę się podzielić :-) (402)
- Niefajni specjaliści (29)
- Jestem nieśmiertelna. (75)
- To byl taki sliczny chlopiec... (109)
- Rozwód (9)
- Prokrastynacja (109)
- Zazdrosc meza (49)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1374)
- Trudna relacja matki z córką (73)
- Bezsenność (5)
- Tak obserwuję współpracowników (35)
- Brak energii do interakcji z ludźmi/as... (15)
- Straciłam przyjaciółkę. (8)
- Leniwy, bierny mąż. (119)
- Przedwczesny wytrysk i oziębłość żony (8)
- Hipnoza regresyjna uboczne skutki (4)
- Problemy ze mną (21)
- Patologiczna rodzina (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Niewinny
Autor: mrrru Data: 2021-01-11, 11:53:37Droga fatum, nikogo nie nauczam. Jedyne co mogę, to pokazać swoją perspektywę jakiegoś tematu.
W tym konkretnym wydaje mi się niewłaściwe użycie terminu "niewinny". Bardziej właściwe wydaje mi się "nieświadomy". W tym sensie, koniec tego stanu jest czymś raczej radosnym niż smutnym. I nie jest to "upadek, po którym staje się Sierotą", tylko rodzaj przebudzenia czy ozdrowienia z dosyć nieadekwatnego stanu, w którym świat wydaje nam się inny niż jest naprawdę.
Dzieciństwo to taki fajny okres, gdzie tylko teoretycznie za nic nie odpowiadamy - zatem nie możemy być niczemu "winni". Ale też, jest to stan tworzony sztucznie przez naszych rodziców, kosztem ich energii i czasu. Tak naprawdę rodzice oszukują dzieci, chcąc by ich "niewinność" czy nieświadomość trwała jak najdłużej, będąc jednocześnie przekonani, że to jest dla ich "dobra".
Konkludując - stan "niewinności" jest sztuczny i jego zakończenie należy traktować jako coś pozytywnego. Nie negując absolutnie tego, że ten stan jest nam na wczesnym etapie życia potrzebny i nie jest sam w sobie zły - jedynie jest etapem, który kiedyś się kończy i żałować tego nie ma co.
Można sobie wyobrazić egzystencję człowieka w stanie "niewinności", gdzie tylko korzysta z dóbr tego świata, nie dając nic od siebie - bo nie musi i nigdy nie musiał. Podobno niebo ma tak wyglądać - będąc projekcją naszego utraconego dzieciństwa - i w perspektywie wieczności będzie to okropnie nudne miejsce. :-)
- Niewinny - Bożena, 2006-12-21, 19:11:19
- RE: Niewinny - milk4c, 2007-02-21, 00:07:35
- RE: Niewinny - topika, 2007-02-21, 17:46:28
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 10:31:45
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 10:51:51
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 11:08:27
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 11:53:37
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 13:42:18
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 14:09:05
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 15:17:57
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 17:04:47
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 17:18:34
- RE: Niewinny - mimbla1, 2021-01-11, 18:18:49
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 18:35:40
- RE: Niewinny - mimbla1, 2021-01-11, 18:41:49
- RE: Niewinny - mrrru, 2021-01-11, 18:45:08
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 20:15:25
- RE: Niewinny - fatum, 2021-01-11, 20:25:24