Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowaną wiadomość

RE: Violla

Autor: mimbla1   Data: 2016-12-12, 19:10:40               

Skoro tak, to może nastoletnie dziecię wykombinuje, co by ją ucieszyło naprawdę i było w zasięgu możliwości nabywczych babci? U nas jak dzieci rodzinne były młodsze ale już nie malutkie były "listy życzeń" i z tego dorośli sobie wybierali co kupią. Różne życzenia były, w tym śmieszne bardzo i takie, co słowo honoru rok bym myślała i nie wymyśliła. Oraz - obowiązkowo - były rzeczy tanie i łatwo dostępne. Także, nie wyłącznie.
Pewnie ze jak ktoś jest taki zawsze serio to męczy, ale tego się w tym kimś raczej nie zmieni, bo to podejście całościowe z tego co piszesz. Do życia, nie do prezentów.
Może Ty byś mamie podpowiedziała co Twoją córkę ucieszy? No chyba że mama się upiera przy tym, że sama będzie wybierała i decydowała - wtedy faktycznie sytuacja patowa.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku