Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Słowa to okna, a czasem mury

Autor: Adamos325   Data: 2017-09-11, 00:48:23               

No nie wiem, zastanawiam się - może to też kultura komunikacji... ;) Problem też może leży w mojej niesprawności, bezsilności. Może też dlatego, że ktoś próbuje narzucić mi swój punkt widzenia - nie licząc się z moimi odczuciami, emocjami? - on wie lepiej, nie słucha mnie. Może też być tak że to ja czuje się pewniej, mądrzej - a on i tak tego nie rozumie/zrozumie. A co do tej kultury komunikacji - z jednymi jest tak że się bardzo dobrze rozmawia i sympatycznie, empatycznie, bez spiny - a z innymi od razu narastają emocje.

Prawda, najważniejszy jest końcowy wynik :)

Ranię innych ale nie lubię, potem czuję niesmak - i nie lubię też gdy inni mnie ranią. To może skomplikowana sprawa mojej osobowości ;) Ze mną może trzeba mniej rozmawiać z emocjami a bardziej ze zrozumieniem ;) - bo ja jestem refleksyjny, i nawet jak popełnię błąd, to potem go poprawię.
Dzięki za twórczą rozmowę - ciasteczko było smaczne :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku